1 listopada wrocławskie anarchistki zapaliły znicze pod placówką Straży Granicznej. Kilka osób, które nie są obojętne i chciały wyrazić swój sprzeciw wobec działań morderców w mundurach. Pod placówką zapłonęło kilkadziesiąt zniczy, na ogrodzeniu powieszono kartki z klepsydrami i tarczami dla zmarłych.